Podczas oglądania DD od razu skojarzył mi się "Mulholland Drive" Lyncha - podobny schizofreniczny klimat i muzyka. Zdaje się, że był też tam motyw z przenoszeniem się w czasie.

Polecam http://www.filmypodobnedo.pl/Donnie-Darko/

Zródło Darren Aronofsky i może Zagubiona autostrada Lyncha (ale dużo gorsza).

Zagubiona Autostrada duzo gorsza ? chyba żartujesz...Nie porównuj tych dwóch filmów bo klimat jest całowicie inny... chociaż i tu i tu mistrzowski.
uwielbiam Donniego ale filmy Lyncha to dla mnie mistrzostwo świata.
Dlatego jeśli ktoś lubi Donniego to filmy w.w. reżysera zapewne przypadną mu do gustu.

A mi "Donnie Darko" w jakiś sposób przywodził na myśl "Drabinę Jakubowa", klimat, zagmatwanie i jeszcze ta końcówka... Z tymże Drabina jak dla mnie jeszcze mroczniejsza. Choć w ogólnym rozrachunku Donnie takim smutniejszym filmem się wydaje ;)

Proszę okażcie choć trochę szacunku Linchowi i nie porównujcie jego fimów z DD:P do podobnych filmów dałbym raczej "1408" i "Lśnienie". W obu o wiele lepiej i suntelniej przedstawiony jest motyw fatum, a i z mrokiem w nich nie najgorzej.

a i przypomniałem sobie:) jeśli chodzi o zacną to gorąco polecam "Barton Fink"